środa, 8 września 2010

Broszka dla Kasi, krok po kroku.

Dzisiaj trochę inny wpis. Stwierdzilismy, że fajnie by było gdybyście zobaczyli jak się robi biżuterię. Niestety nie bedzie to dokładna relacja, bo nie mamy zdjęć z lutowania i polerowania, ale opiszemy co i jak i w najbliższej przyszłości nadrobimy braki :)

Na początku jest projekt:


Może nie jest zbyt dokładny, ale ma za zadanie pokazać ideę.

Proces wytwarzania zaczynamy od wykonania potrzebnych półproduktów, w tym wypadku rozwalcowujemy tzw. wlewkę (czyli odlaną płytkę srebrną w stalowej, składanej formie) do pożądanej grubości.


Nie wygląda to zbyt ładnie, ale zaufajcie mi - to jest srebro :)

Po osiągnięciu odpowiedniej grubości tniemy blachę na części potrzebne do złożenia przedmiotu.


Na zdjęciu widać jeszcze kamień który bedzie obsadzony w broszce.

Lutujemy wszystko do kupy pamiętając o zastosowaniu odpowiedniej twardosci lutów (zaczynamy od twardych, miękkimi mocujemy ostatnie detale np. zapinki do szpilki mocującej broszkę do ciucha).


 Gdy wszystko ładnie zlutujemy należy pozbyć się tlenków z powierzchni metalu, aby gotowa ozdoba nie czerniała. W tym celu gotujemy nasz wyrób na wolnym ogniu w kwasku cytrynowym.


Po wysuszeniu, zaoksydowaniu, wypolerowaniu i wklejeniu kamienia otrzymujemy gotową brochę :)



 I jak Wam się podoba? ;)

5 komentarzy:

  1. No jak dla mnie bomba :) Szabun

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że się podoba :)

    Niedługo kolejne zdjęcia wejdą bo kilka projektów jest na warsztacie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny pomysł na bloga i na biznes, ja trzymam kciuki! :) a biżuteria - przepiękna ;) Pozdrawiam serdecznie! Basia

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Basiu za komplementum :) I gratulujemy bycia pierwszą obserwatorką ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. mi też się podoba, srebro to dla mnie hardcore :)

    OdpowiedzUsuń